
Wyspa małp i krokodyli
Wyspa Long Hoa (zwana Monkey Island ) znajduje się niedaleko Sajgonu (można tam dojechać komunikacja miejska, najpierw autobusem linii 20, by przepłynąć rzekę promem i wsiąść w autobus numer 61 ) i oprócz wymienionych wyżej małp, obfituje także w krokodyle.
Do wyboru są dwie krótkie trasy plus atrakcje w postaci przepłynięcia się łódką po okolicznych rozlewiskach. Zaraz przy wejściu na wyspę ulokowana jest mała restauracja. Nasza uwagę przykuły tabliczki zabraniające wnoszenia jedzenia i picia na wyspę, spowodowane jest to pazernością małp. Po drodze zwiedzić można malutkie muzeum, ale widać ze wypchane zwierzęta, które są tam wystawione, lata świetności dawno już maja za sobą.
Na wyspie koczują dziesiątki małp, które z przyjemnością i śmiechem można obserwować. Ogólnie panował spokój, do czasu gdy nie pojawiła się wycieczka z Chin, która została przez małpy obrabowana ze wszystkiego co się dało. Z rak wyrwane zostały butelki wody, a co bezczelniejsze małpie osobniki zrywały czapki z głów.
By uciec przed rabunkiem, można schronić się w sektorze z krokodylami. Małpy boja się tych gadów i nigdy się tutaj nie zapuszczają. Nad rozlewiskiem przechodziło się po spróchniałych kładkach, które trzeszczały pod stopami. Na pozór nieruchome i ospale krokodyle bacznie obserwowały, czy przypadkiem nikt nie wpadnie do wody.
