
Tylko dla koneserów!
Podczas podróży naszym zakresem operacyjnym była centralna Japonia i była to podróż w głębi lądu.
Japonia to bardzo wymagający przeciwnik i trzeba być w bardzo dobrej kondycji fizycznej by dotrzymać mu kroku. Płaska droga jest tu rzadkością, gdyż cały kraj jest pokryty górami. Na porządku dziennym są duże przewyższenia z licznymi ostrymi zakrętami i tunelami. Wspomniane tunele są niezbyt bezpieczne dla rowerzystów, gdyż są długie i nie ma w nich pobocza. Jeśli trafimy akurat na szybko jadący samochód za nami, może nie mieć on czasu na gwałtowne hamowanie z zza zakrętu).
Dodatkowym czynnikiem, pogarszającym komfort podróży jest pogoda. Ekstremalne sytuacje takie jak straszny upał i monstrualna ulewa będą naszym chlebem powszednim. Przez Japońskie wyspy przechodzą liczne tajfuny a klęski żywiołowe są bardzo częstym zjawiskiem, tak więc musimy być na to przygotowani.
Dobrym sposobem jest podróż łączona, czyli rower plus pociąg lub autobus. W Japonii nikt nie robi problemów, by zabrać rower, musi być on jednak spakowany do specjalnej torby (bez problemu do kupienia w Polsce).
Rowerami dobrze podróżuje się po większości miast jak po ich okolicach i wtedy ten środek transportu naprawdę się przydaje. Rower to bardzo popularny środek transportu w Japonii więc odpowiednia infrastruktura do jazdy istnieje w całym kraju.
Podsumowując, nad rowerową wyprawą do Japonii trzeba się solidnie zastanowić i mierzyć siły na zamiary. Jeśli jednak zdecydujemy się pojechać to po wielu trudach na pewno będziemy mieli ogromną satysfakcję na finiszu.
