Park Narodowy Tortuguero to jedna z największych atrakcji Kostaryki a wielką przygodą jest już same dotarcie na wyspę, po ponad godzinnym rejsie statkiem.  Wszystkie obejrzane filmy przygodowe, stają przed oczyma, gdy przepływamy małymi rzeczkami pod koronami drzew. Co jakiś czas mija się małe odcięte od świata wioseczki, które zaopatrują się tylko drogą wodną.

Tortuguero to wyspa typowo turystyczna składa się samych hotelików i restauracji. Jest sztandarowym punktem każdej wycieczki i absolutnym „must be” dla każdego odwiedzającego Kostarykę. 

Główną i pierwszą atrakcją, od nazwy wyspy (Tortuga- żółw) są przypływające tutaj żółwie, które na okolicznych plażach składają jaja. Oglądać je można tylko w nocy,w zorganizowanych grupach i przestrzegając wielu obostrzeń. Plaże od zmroku są zamknięte i pilnowane są przez policjantów z karabinami. Na wycieczce nie wolno robić zdjęć, palić latarek i być jaskrawo ubranym, by nie wystraszyć przypływających żółwi.  Żółwie są bardzo lękliwe i często nie wychodzą z wody a wycieczki są wtedy odwoływane. 

Drugą atrakcją są wycieczki łodziami po rozlewisku dookoła wyspy. Wczesnym rankiem jesteśmy w stanie od strony wody zobaczyć ogrom zwierząt takich jak ptaki, gekony, kajmany, węże… a czasem nawet i przepływającego jaguara. 

Jaguary są tutaj częstymi bywalcami i przed wejściem do dżungli widnieją tablice ostrzegawcze przed tymi zwierzętami. Podczas naszych spacerów wodziliśmy truchło żółwia do połowy zjedzonego przez tego drapieżnika.