
Jeet Kune Do
Moim rówieśnikom, którzy jak ja godzinami oglądali filmy na kasetach VHS, Hongkong będzie się kojarzył przede wszystkim z Brucem Lee, neonami i starymi radiowozami oraz taksówkami. To tutaj dorastał i trenował przyszły założyciel sztuki walki o nazwie Jeet Kune Do (Droga przechwytującej pięści). Pomimo czasu jaki upłynął od tamtych dni i niesamowitemu rozwojowi aglomeracji azjatyckich, podczas spacerów po Hongkongu można poczuć jeszcze klimat tamtych lat .
Dziś Hongkong to ponad 7 milionowe miasto i najbardziej gęsto zaludnione miejsce na świecie. Miasto ma również największą liczbę drapaczy chmur spośród wszystkich miast na świeci i uważane jest za trzecie miasto w indeks światowych centrów finansowych po Londynie i Nowym Jorku.
W Hongkongu znaleźliśmy kilka ciekawych miejsc do zwiedzenia i obejrzenia, oto one:
-Nocny pokaz laserów i świateł- codziennie, wczesnym wieczorem na wybrzeżu odbywa się pokaz, który jest gra świateł i muzyki. Warto zjawić się wcześniej, gdyż nabrzeże jest bardzo oblegane i trudno o dobre miejsca do obserwacji.
-Muzea- My polecamy dwa: Hong Kong Science Museum i Hong Kong Museum of History. W pierwszym, przez cały dzień możemy doświadczać różnych eksperymentów naukowych i w przyjemny sposób poszerzać swą wiedzę. W drugim możemy zglebić historię regionu, oglądając bardzo ciekawe i ładnie wykonane ekspozycje.
-noc w Kowloon-Kowloon to najbardziej zaludnia dzielnica Hongkongu (dawniej azyl dla wszelkiej maści przestępców), słynie także z wielkich wieżowców w których są mikroskopijne hotele. W jednym budynku znajdują się setki takich przybytków ( z reguły o 2-3 pokojach) i nie ma nacji, której nie spotkalibyśmy na korytarzu.
