Wioska Laza leży na północy Azerbejdżanu pośród pięknej doliny Kaukaskich gór. Bez własnego transportu trudno się tutaj dostać, ale kombinacja marszrutka i łapanie stopa zdała tutaj egzamin. 

Dojazd do Lazy wiedzie krętą drogą nad urwiskami a widok dookoła zapiera dech w piersiach.  Gdy już nacieszymy oko pięknymi pejzażami docieramy do małej wioseczki na końcu doliny i tutaj następuje kres naszej drogi. Wioska to kilkadziesiąt domów i strażnica wojsk granicznych, przy której rozbiliśmy namiot. Widok gór o poranku był naprawdę piękny i warto było pokonać tyle drogi by się tu znaleźć. 

Chodzenie po okolicznych górach odbywa się trochę po omacku, gdyż nie ma oznaczonych szlaków a jedynymi wskazówkami są dróżki wydeptane przez pasterzy. 

Powrót w niziny był bardzo emocjonujący, gdyż złapaliśmy jako stopa ciężarówkę z odkrytą „paką”, gdzie nas umiejscowiono.  Zjazd z wielką szybkością po szutrowych drogach nad przepaściami z perspektywy górnego miejsca , dostarczał więcej atrakcji niż rollercoaster w wesołym miasteczku.